Uczelnie wyższe były jednymi z pierwszych podmiotów w Polsce, które zerwały współpracę ze swoimi rosyjskimi i białoruskimi partnerami w akcie sprzeciwu wobec inwazji Rosji na Ukrainę.
– Spełniliśmy polityczne oczekiwania i zawiesiliśmy umowy z uczelniami wyższymi w Rosji. W pełni potępiamy rosyjską agresję i uważam, że powinno się wdrażać różnorodne sankcje polityczne. Niestety zerwanie współpracy między uczelniami, co nie jest ani łatwą decyzją, ani czymś prostym do zrealizowania, uderza nie tylko w naukowców, ale przede wszystkim w naszych studentów po obu stronach granicy. Jednocześnie, jako uczelnia, bardzo mocno zaangażowaliśmy się w pomoc humanitarną dla uchodźców z Ukrainy – podkreśla prof. Katarzyna Strzała-Osuch, Prorektor ds. Rozwoju i Współpracy Powiślańskiej Szkoły Wyższej (Kwidzyn / Gdańsk / Toruń / Kościerzyna).
Uniwersytet w czasach kryzysu
Idealny model sankcji nakładanych na dany reżim wywołujący wojnę nie istnieje. Ważnym jest, aby podejmowane decyzje w maksymalnym stopniu uderzały w osoby odpowiedzialne za wywołanie konfliktu, a w jak najmniejszym w społeczeństwa, zwłaszcza w osoby, które nie identyfikują się z reżimem i protestują przeciwko wojnie. – Zawieszenie współpracy naszej uczelni z uniwersytetami w Rosji to strata przede wszystkim dla studentów, którzy uczestniczą w naszym programie Double Diploma, który daje możliwość uzyskania równolegle dwóch dyplomów – uczelni polskiej i rosyjskiej. Nie wszyscy Rosjanie popierają Putina i wywołaną przez niego wojnę. Problem polega jednak na tym, że publiczne wyrażanie społecznego sprzeciwu jest tam zabronione i karane. Nie każdy oponent ma odwagę jawnie protestować – zaznacza prof. Katarzyna Strzała-Osuch, i dodaje: – Odnoszę wrażenie, że społeczeństwa w tych krajach, które sprzeciwiają się tej wojnie, nie protestują wystarczająco głośno, nie manifestują na ulicach. W Polsce może być tak dlatego, że dużą część energii poświęciliśmy na pomoc humanitarną na rzecz uchodźców.
Powiślańska Szkoła Wyższa, kształcąca m.in. w zawodach medycznych, aktywnie włączyła się w pomoc Ukraińcom.
– Podobnie jak podczas pandemii, byliśmy na pierwszej linii frontu w walce z COVD-19, tak i teraz jesteśmy zarówno na granicy polsko-ukraińskiej, gdzie nasi ratownicy medyczni każdego dnia służą docierającym na przejścia kilkudziesięciu tysiącom uchodźców, jak również na terenie Ukrainy oraz w Polsce, gdzie nasze pielęgniarki pracują jako wolontariuszki w licznych punktach medycznych. W naszych mieszkaniach gościmy wiele ukraińskich rodzin – zaznacza prof. K. Strzała-Osuch, i dodaje: – To jednak są działania doraźne, realizowane od początku wojny spontanicznie, z potrzeby serca. Najwyższy czas na wprowadzenie rozwiązań systemowych, obejmujących przemyślaną strategię długofalową. Nie można całej, dalszej pomocy humanitarnej opierać na wolontariacie społeczeństwa. Każdy z nas ma ograniczone możliwości, zarówno finansowe, jak i fizyczne, by nieść tę pomoc w dłuższym okresie. Wolontariusze mają swoje prywatne życie, obowiązki, plany i nie można oczekiwać, że będą mogli długo efektywnie funkcjonować, dzieląc swój ograniczony czas pomiędzy rodzinę, a uchodźców. Dla nas, jako dla niepublicznej uczelni wyższej, to również trudny czas. Od ponad 2 lat funkcjonujemy w nieprzerwanej sytuacji kryzysowej, najpierw spowodowanej pandemią ze wszystkimi jej konsekwencjami i ograniczeniami w nauczaniu i codziennej działalności, a teraz w obliczu eskalującego konfliktu zbrojnego, toczącego się tuż za naszą granicą. Nie ułatwia nam zadania trwający konflikt Polski z Komisją Europejską, która zablokowała nam przyznanie dziesiątek miliardów euro z Funduszu Odbudowy, które można by teraz skierować m.in. na rzecz sfinansowania systemowej pomocy humanitarnej przez podmioty, które póki co, przeznaczają na ten cel swoje własne środki.
Jakość kształcenia,
gwarancja zatrudnienia
Powiślańska Szkoła Wyższa jako uczelnia niepubliczna założona została przez Towarzystwo Edukacji Ekonomicznej i Ekologicznej w Kwidzynie i działalność rozpoczęła w 1999 roku. Dziś, oprócz siedziby głównej w tym mieście, uczelnia posiada filię w Gdańsku oraz otwartą w tym roku pierwszą filię poza województwem pomorskim – w Toruniu, gdzie uruchomiono kierunek pielęgniarski. Na ten rok zaplanowane jest otwarcie kolejnej filii – w Kościerzynie. Z nowym rokiem akademickim ruszą też zajęcia praktyczne w Starogardzie Gdańskim i Tczewie, gdzie tzw. grupy kliniczne, z kierunków pielęgniarskiego i ratownictwa medycznego, będą mogły połowę zajęć odbywać w szpitalach. Na 2023 rok planowane jest otwarcie kolejnej filii – w Bartoszycach w województwie warmińsko-mazurskim.
– Warte podkreślenia jest uruchomienie przez nas pierwszej w Polsce specjalizacji Ekonomika Ochrony Zdrowia. To nasz autorski program dla ekonomistów, którzy mają zasilić kadry szpitali, NFZ-u, Ministerstwa Zdrowia oraz innych placówek medycznych i urzędów zajmujących się organizacją ochrony zdrowia. Temat tyleż trudny, co ważny. Zdrowie z jednej strony nie powinno być przeliczane na pieniądze, ale z drugiej – wymagające zabezpieczenia jego skutecznego finansowania. W Polsce obowiązuje kategoryzacja szpitali, wśród których te z kategorią D, jako nierentowne od wielu lat, przeznaczone są do likwidacji. Na rynku jest wyraźny brak ekonomistów specjalizujących się w delikatnej materii ochrony zdrowia. My tę lukę niebawem wypełnimy i skierujemy na rynek pracy dobrze przygotowanych fachowców – zaznacza prof. K. Strzała-Osuch. Zajęcia na tym kierunku będą odbywały się w języku polskim i angielskim. Uczelnia nawiązała współpracę z największa firmą rekruterską w Wielkiej Brytanii, która zajmuje się naborem kandydatów z całego świata na studia nie tylko te ekonomiczne, ale również medyczne – pielęgniarstwo, ratownictwo i otwarte w ub. roku położnictwo. Absolwenci tych kierunków mają automatycznie zagwarantowaną pracę w placówkach ochrony zdrowia w Wielkiej Brytanii. Kandydat, który przejdzie pozytywnie proces rekrutacji i ukończy nasze studia ma praktycznie doskonały plan na całe swoje życie. W październiku, wraz z nowym rokiem akademickim, rozpoczynają się w Gdańsku pierwsze zajęcia w języku angielskim na kierunku pielęgniarskim w ramach tego projektu. – Kształcimy studentów na wymagających kierunkach, dzięki czemu są oni przygotowani do potrzeb zmieniającego się rynku pracy, zwłaszcza w dziedzinach ekonomiczno-społecznych i medycznych. Trafiają oni na rynek jako fachowcy w swoich dziedzinach i podejmują pracę w bardzo wymagającym środowisku i w trudnych czasach, w firmach, instytucjach i placówkach medycznych w kraju i za granicą – zaznacza prof. Katarzyna Strzała-Osuch, Prorektor PWS.
Magdalena Tułecka
Powiślańska Szkoła Wyższa
Wydział Nauk o Zdrowiu |
Więcej na:
https://psw.kwidzyn.edu.pl
https://powislanska.edu.pl