Sytuacja na polskim rynku mocy staje się coraz bardziej dramatyczna, wraz z planowanym odstawieniem bloków węglowych, które ze względu na obciążenia wysokimi kosztami uprawnień do emisji CO2 oraz unijne ograniczenia udzielania wsparcia ze środków publicznych, są sukcesywnie wycofywane przez głównych graczy, właścicieli jednostek wytwórczych – największych producentów i operatorów elektroenergetycznych. Skutkiem tych działań, już w 2025 r. może brakować mocy dla produkcji energii elektrycznej jako stabilnej podstawy bezpieczeństwa energetycznego kraju.
Finansowanie inwestycji z wykorzystaniem funduszy unijnych wiąże się z koniecznością spełnienia szeregu kryteriów. Część z nich jest ściśle związana z kondycją finansową przedsiębiorstwa - dofinansowanie nie może być udzielone „przedsiębiorstwu znajdującemu się w trudnej sytuacji ekonomicznej”. Jednak poważne problemy mogą pojawić się także w trakcie już zatwierdzonego wsparcia finansowego z Unii.