Rozmowa z Dariuszem Kobiereckim, Prezesem Zarządu Przedsiębiorstwa Przeładunku Paliw Płynnych Naftoport Sp. z o.o.
Jakie ilości ropy naftowej i innych paliw Naftoport przeładował w ub., roku i jakie szacunki przewidywane są na rok 2017?
Naftoport przeładował w ubiegłym roku nieco ponad 12,2 mln ton ładunków. Większość stanowiła ropa naftowa, dostarczana oceanicznymi tankowcami do Gdańska na rzecz krajowych i niemieckich rafinerii, skomunikowanych z naszym terminalem systemem rurociągów. Rosnące znaczenie mają dla Naftoportu przeładunki ropy w tranzycie. Obsługujemy także paliwa płynne, eksportowane drogą morską przez Grupę LOTOS S.A. Obrót paliwami w 2016 r. osiągnął poziom niemal 3 mln ton. Przewidujemy, że w roku 2017 osiągniemy co najmniej podobne, a być może nieco lepsze wyniki, na poziomie 13 mln ton ładunku.
To imponujące liczby, ale o skali rozwoju spółki świadczą też nakłady inwestycyjne. W co inwestował Naftoport w ostatnim czasie?
Ze względu na strategiczne znaczenie Naftoportu, główne inwestycje nakierowane były na zwiększenie naszych zdolności przeładunkowych. Do 2010 r. dysponowaliśmy dwoma stanowiskami przeładunkowymi. Dziś spółka posiada ich aż pięć. Dwa zostały odkupione od spółki Port Północny, a następnie gruntownie zmodernizowane. W roku 2015 oddaliśmy do eksploatacji kolejne stanowisko, przeznaczone do obsługi paliw jasnych, głównie benzyn i oleju napędowego. W bieżącym roku planujemy przeprowadzić inwestycyjne mające na celu głównie podniesienie poziomu bezpieczeństwa przeciwpożarowego oraz przeciwskażeniowego. Wśród przewidywanych inwestycji znajduje się modernizacja stałej zapory przeciwrozlewowej, budowa budynku na zbiorniki ze środkiem pianotwórczym oraz instalacji resztkowania produktów jasnych i modernizacja zaworów produktowych na jednym ze stanowisk przeładunkowych.
Do kogo trafiają produkty z Naftoportu? Skąd przypływają i jakiego typu statki obsługiwane są przez Przedsiębiorstwo?
Naftoport zapewnia import ropy do rafinerii LOTOS i ORLEN w Polsce, a także dla niemieckich rafinerii PCK w okolicach Schwedt i MTR pod Lipskiem. Z powodu braku połączeń rurociągowych nie możemy dostarczać surowca innym klientom. Obsługujemy natomiast, wspólnie z PERN, tranzyt ropy rosyjskiej dla firm traderskich działających na rynku paliwowym. Liczymy, że właśnie w tej grupie klientów nastąpi znaczący rozwój. Przeładunek produktów naftowych wykonujemy wyłącznie na rzecz rafinerii LOTOS.
Naftoport może obsłużyć praktycznie każdy tankowiec pływający po Bałtyku. Ograniczona głębokość Cieśnin Duńskich nie pozwala na dostęp do naszego terminalu statków o zanurzeniu ponad 16 m. Największe obsługiwane w Naftoporcie tankowce klasy VLCC (Very Large Crude Carrier), mogące transportować nawet 2 mln baryłek ropy, zawijają do Gdańska z niepełnym ładunkiem i muszą przed wpłynięciem na Bałtyk zostać częściowo odlichtowane (rozładowane poza portem). Większość ropy dociera jednak do Gdańska na mniejszych tankowcach klasy Aframax i Suezmax, przewożących od 80 do 150 tys. ton ładunku. Paliwa płynne docierają do nas także poprzez znacznie mniejsze jednostki, o tonażu 5 do 40 tys. ton. Terminal Naftoportu prowadzi również rozładunek ropy pochodzącej z szelfu Morza Bałtyckiego, przewożonej jednostkami o nośności od 5 do 25 tys. ton.
Jaka jest Pana zdaniem jest przyszłość branży przeładunku paliw w Polsce?
Liczymy, że znaczenie dostaw morskich ropy naftowej będzie rosło za sprawą postępującej dywersyfikacji kierunków pozyskiwania surowców i rozwoju usług tranzytowych. Z naszego punktu widzenia bardzo ważne jest uzyskanie dostępu do naszego terminalu jak największej liczby klientów, poprzez rozwój infrastruktury logistycznej.
To kolejny rok kiedy Naftoport otrzymał nominację do nagrody Quality International w Programie Najwyższa Jakość QI. Jakie znaczenie ma dla przedsiębiorstwa ta nagroda?
Jesteśmy trzykrotnym laureatem tego Programu. Sam udział w tym największym i prestiżowym konkursie projakościowym w Polsce jest dużym wyróżnieniem. Tym bardziej się cieszymy, że Naftoport znalazł się w gronie firm nominowanych do tegorocznej nagrody Perły Jakości.
Rozmawiała Maria Leżucha