Po otrzymaniu prestiżowego statusu uczelni badawczej, Politechnika Gdańska powołała cztery nowe Centra Badawcze. Naukowcy pracują w nich nad nowatorskimi rozwiązaniami wychodzącymi naprzeciw wyzwaniom dzisiejszego świata, m.in. z zakresu inżynierii medycznej oraz technologii cyfrowych i ekologicznych.


Politechnika Gdańska znalazła się w gronie 10 uczelni – laureatów programu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego „Inicjatywa Doskonałości – Uczelnia Badawcza” (IDUB), zyskując tym samym prestiżowy status uczelni badawczej. W programie zajęła 2. miejsce w Polsce (ustępując jedynie Uniwersytetowi Warszawskiemu) i była najwyżej sklasyfikowaną badawczą uczelnią techniczną w Polsce. – Uzyskanie tego statusu było dla nas nie tylko ogromnym wyróżnieniem, ale stworzyło też nowe możliwości rozwoju uczelni. Na tym sukcesie zyskają zarówno nasi naukowcy i dydaktycy, ale też studenci i doktoranci – mówi prof. Krzysztof Wilde, Rektor PG.

 PolitechnikaGdanska

 

Otrzymanie statusu uczelni badawczej to także dodatkowe fundusze (ok. 210 mln zł), które zostaną wykorzystane w przeważającej części na funkcjonowanie nowych Centrów Badawczych PG: BioTechMed, EkoTech, Centrum Materiałów Przyszłości i Centrum Technologii Cyfrowych. Łączą one umiejętności i doświadczenia naukowców z różnych wydziałów, co przełoży się na nowoczesne i innowacyjne rozwiązania w obszarach biotechnologii i bioinżynierii, technologii proekologicznych i cyfrowych oraz przy wytwarzaniu nowoczesnych materiałów o zastosowaniu w przemyśle i medycynie.

 

– Będziemy dążyć do tego, żeby Politechnika Gdańska stała się elitarnym ośrodkiem naukowym nie tylko w Polsce, ale też za granicą, a status uczelni badawczej i idące za nim możliwości rozwoju mocno się do tego przyczynią – dodaje prof. Krzysztof Wilde.

 

Maciej Dzwonnik

Zobacz również

Efektywny recykling energetyczny odpadów

Wyzwanie współczesnego świata:  efektywny recykling energetyczny odpadów

Polska firma Intereko Energia Sp. z o.o. od kilku lat realizuje w Afryce nowatorski program produkcji energii i innych komponentów w oparciu o innowacyjną technologię recyklingu odpadów. Jak się okazuje tamtejsza administracja jest bardziej otwarta na tego typu nowatorskie rozwiązania, niż nasza krajowa i unijna.

Czy nadchodzi koniec ery work-life balance?

Work-life fit – o co chodzi?

Co jakiś czas w mediach i opinii publicznej pojawiają się nowe określenia zwiastujące trendy z obszaru łączenia pracy i życia osobistego. Dyskusje nad osiągnięciem równowagi między życiem zawodowym a prywatnym były prowadzone jeszcze przed wybuchem pandemii, która tylko wzmocniła ten dyskurs i wymogła zastanowienie się nad tym, co jest dla nas ważne zarówno w życiu, jak i w pracy.  Firmy, które nie tylko obserwują trendy, ale też starają się patrzeć w przyszłość rynku pracy wiedzą, że znany wszystkim trend work-life balance staje się coraz mniej popularny. Jego miejsce zaczyna zastępować work-life fit, który może też go wzbogacić o dodatkowe możliwości, w zależności od potrzeb pracowników.