W przemyśle mleczarskim o jakości produktu decyduje szereg czynników, występujących podczas całego procesu produkcji – od pozyskania surowca, poprzez jego przetwarzanie, transport, na przechowywaniu kończąc. Warto więc inwestować w nowoczesne i innowacyjne rozwiązania, pozwalające na uzyskanie wyrobu końcowego o jak najwyższych parametrach jakościowych.

 


Polindus, Laktopol, Laktopol-A, Laktopol International, Franser, Polindus ex Monts de Joux – to czołowe spółki Grupy Kapitałowej Polindus-Laktopol, której zakres działalności obejmuje pełny proces produkcyjno-handlowy, począwszy od skupu mleka, poprzez wstępne jego przetwórstwo, produkcję wyrobów finalnych oraz dystrybucję krajową i zagraniczną. Podstawowym przedmiotem działalności Grupy jest produkcja proszków z surowców mlecznych, przede wszystkim mleka w proszku i serwatki, oraz preparatów mleczno-tłuszczowych (Fat-Filled Milk Powder – FF rynek afrykański).

 

FFFMP  jest on doskonałym zamiennikiem mleka w proszku pełnego oraz bazą mleczno - tłuszczową do produkcji lodów, napojów mlecznych, analogów sera (produkty, w których tłuszcz mleczny zastąpiono tłuszczem roślinnym).  Fat-Filled Milk Powder z powodzeniem może być stosowany w piekarnictwie, cukiernictwie, w produkcji koncentratów spożywczych,  jak również w żywności dla niemowląt. Proszek ten jest otrzymywany na drodze suszenia rozpyłowego.

 

Realizując swoją strategię rozwoju, w 2008 r. Polindus-Laktopol uruchomił w Suwałkach jedną z największych i najnowocześniejszych instalacji suszarniczo-wyparnych na świecie. Inwestycja ta pozwala na osiągnięcie, jedynie w tym zakładzie, dziennej produkcji wielkości 120 ton serwatki w proszku lub 95 ton odtłuszczonego mleka w proszku. Kolejną planowaną inwestycją jest linia demineralizacji, produkująca najwyższej jakości serwatkę w proszku, o wydajności 200 tys. ton rocznie.
    
Wdrożone wysokie standardy produkcji, innowacyjność technologii i najwyższa jakość produktów sprawiły, że  Polindus-Laktopol znajduje się dziś w czołówce eksporterów nie tylko na rynkach krajów członkowskich UE, ale również Azji, obu Ameryk oraz Afryki.

 

Joanna Chrustek

Zobacz również

Nutropharma: ponad trzy dekady zaangażowania w zdrowie i innowacje

Nutropharma fot

Suplementy diety? Na polskim rynku są ich tysiące, a z reklam produktów leczniczych dobiegają nas sformułowania „to lek nie suplement”, które rodzą w nas wątpliwości co do jakości produktów z tej kategorii, jak i potrzeby ich stosowania. Tymczasem zarówno leki, jak i suplementy diety, mają swoje miejsce w systemie ochrony zdrowia. Te pierwsze rozwiązują zawiłe problemy związane ze stanem patologicznym w organizmie, rola tych drugich z kolei polega na utrzymaniu fizjologicznej równowagi. Kluczem takiego działania jest skuteczność produktu, za którą kryją się wiedza, doświadczenie, wysoka jakość i bezpieczeństwo.

Co drugi Polak pracuje po godzinach, ale idzie nowe

Polak pracuje po godzinach

Praca po godzinach i brak odpowiedniego odpoczynku to norma w Polsce. Według raportu enel-med „Łączy nas zdrowie” aż 56 proc. Polaków pracuje wieczorami lub w dni wolne. Głównie przez nadmiar obowiązków (36 proc.) lub oczekiwania pracodawcy (31 proc.). Ale wraz z najmłodszym pokoleniem na rynku pracy idzie nowe. Zetki zdecydowanie częściej niż ich starsi koledzy i koleżanki, tzw. silversi, pracują po godzinach, bo w czasie pracy załatwiają prywatne sprawy (15 proc. vs. 6 proc.). To, że Polacy nie potrafią odpoczywać, potwierdzają również dane dotyczące urlopów. Aż 44 proc. pracowników w minionym roku nie wykorzystało całego przysługującego im wypoczynku, co dziesiąty w ogóle nie wziął wolnego. I choć nie jesteśmy w stanie wyzerować licznika 20 lub 26 dni wolnych, to większość z nas (66 proc.) chce mieć ich jeszcze więcej.