W dobie pandemii, popularność bezstykowych metod płatności rośnie w siłę. Dotyczy to zarówno szybkich płatności online, jak i tych wykonywanych offline. Jak wynika z raportu Gemius “E-commerce w Polsce 2019 r”, ponad 40% użytkowników uważa możliwość płatności za pobraniem jako dobrą motywacją do zakupów. Jednak ten rodzaj płatności dotychczas wiązał się z użyciem gotówki, która traci swoich zwolenników ze względu na pandemię oraz cyfryzację płatności. Polacy należą do czołówki krajów europejskich, w których nowoczesne metody płatności są już codziennością dla większości społeczeństwa. Nasi konsumenci są otwarci na wszelkie nowinki, bacznie je śledzą i weryfikują, oczekując ich wdrożenia w wielu aspektach życia nawet w płatnościach za przesyłki.

 

TPAY 1
Płatności BLIK u kurierów bez konieczności posiadania terminala

Polska jest europejskim liderem we wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań płatniczych, zarówno tych zbliżeniowych, w czasie rzeczywistym jak i płatności online. Jedną z nowości na rynku jest wdrożenie Tpay u kurierów GLS. Płatności BLIK zostały tu zaimplementowane bezpośrednio na urządzeniach mobilnych kurierów. W praktyce oznacza to, że aby szybko i bezpiecznie przyjąć płatność, nie muszą oni posiadać terminala - wystarczy sprzęt, którym posługują się na co dzień. Dla użytkowników oznacza to przede wszystkim bezpieczeństwo transakcji i sprawdzenia przesyłki przy odbiorze  - korzystając z zakupów za pobraniem mają możliwość sfinalizowania zakupów także bez konieczności używania gotówki.

 

Płatności za pobraniem to w dalszym ciągu ogromna część wszystkich zakupów online. Do tej pory jednak, użytkownicy kupujący w ten sposób, byli pozbawieni możliwości korzystania z udogodnień technologicznych, takich jak szybkie płatności. Postanowiliśmy to zmienić, wdrażając błyskawiczne płatności BLIK przy zakupach pobraniowych. Jest to ogromne ułatwienie, nie tylko dla użytkowników, którzy mogą za swoje zakupy płacić szybko, prosto i bezpiecznie, ale także dla kurierów, którzy nie muszą już nosić przy sobie terminali pos. Jedyne czego potrzebują to urządzenie typu hand held. Cała transakcja trwa zaledwie parę sekund i nie wymaga bezpośredniego kontaktu z klientem. - twierdzi Juliusz Stawiński, New Business Development Director w Tpay.

 

Widget One Click, czyli płatność z banera reklamowego

Widget One Click to interaktywny baner przygotowany przez Tpay, umożliwiający płatności jednym kliknięciem, dzięki zaimplementowaniu w nim metody BLIK lvl 0. Dotychczas zostało ono wykorzystane, m.in na stronie National Geographic, interia.pl, onet.pl, Fundacji Viva, Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę i wiele innych. Proces płatności jest skrócony do minimum i ogranicza się do jednego kliknięcia i akceptacji transakcji w aplikacji bankowej przez klienta. Możliwość wyświetlania obrazu w dowolnym miejscu na stronie, umożliwia wykorzystanie go do wielu działań, np. content marketingowych (poprzez wyświetlenie w treści artykułu), czy też stricte reklamowych (dzięki opcji pokazywania go, na zewnętrznych platformach, np. portalach tematycznych). Widget to także narzędzie wykorzystywane do ad-sellingu, dzięki możliwości płatności za checkoutem, czyli tuż po opłaceniu zakupu. To pierwsze takie rozwiązanie nie tylko w Polsce, ale na świecie.

 

Tpay logo

Zobacz również

Polski partner światowych marek pojazdów ciężarowych

Grzegorz Klecha, Prezes Zarządu Hendrickson Poland Sp. z o.o.

Jednym z najważniejszych elementów konstrukcyjnych podwozia ciężarówki są strzemiona do resorów. W każdej jest ich co najmniej 12. W co drugim ciężkim pojeździe produkowanym na świecie znajdują się strzemiona, które powstają w toruńskiej fabryce Hendrickson Poland Sp. z o.o.  To firma z ponad 30-letnim doświadczeniem w produkcji elementów złącznych. Jest częścią amerykańskiej grupy posiadającej zakłady na całym świecie.

Coraz więcej Polaków rozpoznaje phishing

oraz więcej Polaków rozpoznaje phishing

Ale tylko połowa wie co zrobić, gdy kliknie w link

86 proc. Polaków deklaruje, że potrafi rozpoznać fałszywy e-mail, sms lub telefon, w którym przestępcy podszywają się pod znaną firmę lub instytucję. Ale absolutną tego pewność ma tylko co piąty ankietowany. Znacznie gorzej wypadamy, gdy trzeba zareagować na kradzież danych osobowych. O tym, jakie działania należy podjąć w takiej sytuacji, wie niespełna 56 proc. respondentów. W przypadku wycieku danych z serwisu lub aplikacji, w której ma się konto, tylko 45 proc. ich posiadaczy wiedziałoby jak się zachować. To wnioski z badania przeprowadzonego na zlecenie ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów pod patronatem Urzędu Ochrony Danych Osobowych i Instytutu Prawa Ochrony Danych Osobowych.